Czy Twoje treści społecznościowe są doskonałe na zdjęciach, czy po prostu robią zdjęcia?
Opublikowany: 2020-12-22Czas uwagi w mediach społecznościowych można mierzyć w ułamkach sekund, a nie minutach. Chociaż twoja aktualizacja ma nadzieję zachęcić mnie do kliknięcia lub interakcji z twoimi treściami, są setki innych postów tuż pod twoją, które również wołają o moją uwagę. A jeśli twój wybór przyciągającego wzrok obrazu spowoduje, że zatrzymam się na chwilę, mój palec nieustannie spoczywa na ekranie, czekając, aby przewinąć zawartość w górę kanału i poza ekran z najmniejszym z dobrze wyćwiczonych odruchów mięśniowych.
Oto zła wiadomość: to przelotne pierwsze wrażenie może być jedyną szansą, jaką wiele osób ma na odkrycie Twoich treści. A jeśli zmarnujesz tę okazję, nie będzie miało znaczenia, jak dobrze zbadane, twórcze i wszechstronne mogą być Twoje treści społecznościowe, ponieważ nigdy się nie dowiemy.
Jasne, nie można oceniać książki po okładce, ale w zatłoczonej księgarni okładki pomagają nam znaleźć te książki, które mogą nam się spodobać, pomijając tysiące innych, których nie mamy czasu, aby „ocenić” po przeczytaniu. Podobnie, gdy nasze kanały mediów społecznościowych są zapchane linkami do treści, które proszą o uwagę, lepiej mieć nadzieję, że wybór obrazu spowoduje, że ludzie zatrzymają się i zwrócą uwagę.
Nie mogę ocenić książki po okładce, ale to pomaga. To samo z obrazem w poście #socialmedia, mówi @Kimota. Kliknij, aby tweetować
Poza zdjęciem?
Przewijam swój kanał na Twitterze - wesoło uderzając w symbol serca na tweetach, które sprawiają, że chichoczę i od czasu do czasu klikam link - kiedy zauważam ten sam obraz dołączony do dwóch prawie następujących po sobie tweetów, które pierwotnie zostały opublikowane w odstępie zaledwie pięciu minut. Dwie osoby nieumyślnie wykorzystały ten sam ogólny obraz giełdowy do promowania dwóch bardzo różnych postów na blogu - jednego porównania platform blogowych, a drugiego listy wskazówek dotyczących content marketingu.
W kontekście każdego posta, ogólne zdjęcie zapasowe rąk piszących na klawiaturze opowiada dwie różne historie - czy osoba instaluje wtyczki do WordPressa czy pisze świetne treści marketingowe? Jasne, te tematy się pokrywają, więc może to być jedno i drugie, ale nie może to być żaden. Ten sam obraz może mieć również sens w artykule o księgowości, grach komputerowych lub zakupach online.
Niespecyficzny charakter takich obrazów stockowych oznacza, że nie mogą one istnieć samodzielnie - potrzebują kontekstu, ponieważ praktycznie nie mają własnego. Obraz pasuje do treści tylko wtedy, gdy jest umieszczony wewnątrz lub obok niego. Umieść ten sam obraz w innym kontekście, a wiadomość w nim zawarta (taka, jaka jest) ulegnie zmianie.
A gdy zostanie udostępniony społecznościom, kontekst dostarczony przez artykuł staje się znacznie mniej oczywisty na pierwszy rzut oka - co większość ludzi zobaczy podczas przewijania swoich kanałów. Nagle ten obrazek nie może być bardziej charakterystyczny niż czarna koszulka na koncercie heavy metalowym.
Ryzyko, że zdjęcie stockowe nie będzie bardziej charakterystyczne niż czarna koszulka na koncercie heavy metalowym, mówi @Kimota. Kliknij, aby tweetowaćJak wiele marek i marketerów oczekuje, że ich odbiorcy zwrócą szczególną uwagę na ich aktualizacje, kiedy wyglądają równie nijakie, przewidywalnie i nieciekawie, jak wszystkie inne aktualizacje, które właśnie przewinęli?
Obraz mówi więcej niż tysiąc słów
Każdy, kto argumentuje na temat znaczenia obrazów w treści, społecznościach lub gdziekolwiek indziej, prawie na pewno zacytuje sędziwy, stary kasztan, że nasz mózg przetwarza obrazy 60 000 razy szybciej niż tekst. Taka duża, zuchwała statystyka uczyniłaby z każdego argumentu wsad. Więc to raczej niefortunne, że mogą to być fałszywe wiadomości * wzdycha *, tak jakby wielu próbowało, a nikt nigdy nie znalazł oryginalnego źródła tego twierdzenia. Wielkie twierdzenia wymagają dużych dowodów, a źródłem nie może być kolejny wpis na blogu z cytowaniem tych samych statystyk - czy więc każdy może po prostu rzucić to niepotrzebnymi i / lub błędnie cytowanymi statystykami? Dzięki.
Bezsporne jest jednak to, że konsumujemy informacje wizualne znacznie szybciej niż informacje tekstowe. Po prostu nie mam dla ciebie seksownych statystyk. W końcu używamy tego samego systemu wizualnego, aby zobaczyć świat - lub patrzeć na obraz - co robimy do czytania tekstu, ale mózg nadal musi wykonać dodatkową pracę, aby przekształcić te litery na stronie lub ekranie w język i znaczenie.
Powiedzmy, że pokazuję ci zdjęcie tygrysa skaczącego na mężczyznę trzymającego broń na środku dżungli. Twój mózg widziałby wszystkie te informacje (i więcej) jednocześnie, niemal natychmiastowo. Jednak przeczytanie, zrozumienie i wizualizacja tej samej sceny na podstawie poprzedniego zdania zajmuje kilka sekund.
Niestety, chociaż siła obrazów jest dobrze znana, proces ich wybierania i dołączania jest zbyt często refleksją. Byłem zaangażowany w więcej niż jeden projekt treści lub stronę internetową, w której wybór obrazu był rutynowo traktowany jako niedogodność - ostatni krok, który należy wykonać z niechęcią tuż przed publikacją artykułu. Stworzenie treści mogło zająć tygodnie poświęconych poszukiwaniom i kreatywności, ale pierwszą rzeczą, którą większość potencjalnych odbiorców zobaczy, jest pospiesznie wybrany obraz, wybrany przez zapracowanych asystentów ds. Marketingu, którzy być może nie mieli nawet czasu na przeczytanie końcowego utworu.
To nie wina asystentów ds. Marketingu. Postępują zgodnie z ustalonym procesem lub przepływem pracy, zmuszeni do zrobienia w ciągu pięciu minut tego, o czym nikt inny nie zdecydował się rozważyć. Nie mają nawet czasu na gubienie się w kolejnej stronie piekła zdjęć stockowych, więc w końcu decydują się na pierwszy obraz, który niejasno pasuje do tematu. Ta klawiatura z literami zmienionymi tak, aby wyrazić „kreatywność”, będzie musiała (o ironio) po prostu zrobić, ponieważ istnieje 50 milionów innych zadań wymagających pilnej uwagi, jeśli żarłoczna bestia treści ma być stale nasycona.

W rezultacie korzyści są osłabiane przez wykorzystanie obrazów zbyt abstrakcyjnych lub ogólnych, aby przekazać temat lub znaczenie treści, dlatego nie przyciągają one wystarczająco uwagi potencjalnych odbiorców.
Co ta osoba pisze na klawiaturze? Dlaczego ci lśniący biznesmeni wyglądają na tak szczęśliwych w swojej błyszczącej sali konferencyjnej? Jak mają się do mnie odnosić te abstrakcyjne ikony i modne słowa unoszące się w chmurze?
Jeśli masz zamiar zająć cenną nieruchomość w czyimś kanale z obrazami, mądrze wykorzystaj to miejsce i uczyń je tak pouczającymi i jak najbardziej odpowiednimi.
Jeśli zajmujesz się nieruchomością w czyimś kanale z obrazami, mądrze wykorzystaj tę przestrzeń, radzi @Kimota. #socialmedia Kliknij, aby tweetowaćCałkiem jak obrazek
Jestem fanem dodawania do obrazu tekstu graficznego, takiego jak tytuł lub kluczowy cytat z treści, a nawet warta opublikowania statystyka, która daje pewne wskazanie cennych informacji czekających tylko za kliknięciem. Chociaż ten tekst nadal musi zostać odczytany, jest on używany razem z obrazem i zwykle jest znacznie większy niż jakikolwiek otaczający go tekst w źródle treści. Takie podejście traktuje obrazy w mediach społecznościowych jako bardziej zbliżone do banera lub podglądu niż standardowy obraz na blogu, który zapewnia wielu producentów treści.
Doskonałym przykładem tego podejścia jest sposób, w jaki nasz własny CMI wykorzystuje obrazy w mediach społecznościowych. Każdy obraz posta na blogu wyraźnie wyświetla tytuł, autorski wiersz autora i logo CMI, nadając treści CMI odrębny styl wizualny, łatwy do zauważenia w najbardziej ruchliwych kanałach.
Alternatywnie, możesz opracować charakterystyczny styl obrazu poprzez wybór lub traktowanie obrazów. Niektóre marki używają filtrów i nakładek, podczas gdy inne mogą mieć reguły narzucające dominujące kolory lub inne elementy graficzne, aby stworzyć rozpoznawalny wygląd i styl.
Lyft - znana z wąsatych samochodów - wyświetla ten sam zabawny wizerunek w mediach społecznościowych. W swoich grafikach wykorzystuje głośne, różowo-fioletowe odcienie, często łączone z ręcznie rysowaną typografią i kreskówkami. Samochody są łatwo zauważalne i rozpoznawane jako wyjątkowo Lyft.
W przypadku mojego własnego bloga rozwiązałem ten problem, korzystając wyłącznie z ilustracji zaczerpniętych z komiksów należących do domeny publicznej, omijając w ten sposób wszelkie nieznośne kwestie związane z prawami autorskimi.
Eliminowało to potrzebę korzystania z tych samych bibliotek obrazów stockowych, co wszyscy inni, a jednocześnie kontrastowało z dominacją zdjęć wypełniających moje kanały. Poza tym to ograniczenie uniemożliwia mi bycie zbyt dosłownym lub oczywistym, ponieważ na przykład nie ma smartfonów w komiksach z lat 30. Tak, wciąż zajmuje mi trochę czasu, aby znaleźć odpowiednie klatki komiksu, które będą odpowiednie kontekstowo lub odpowiednio analogiczne, ale ostateczny rezultat sprawia, że moja treść jest bezsprzecznie moja od pierwszego spojrzenia.
W niektórych przypadkach skuteczniejsze może być utworzenie jednego obrazu dla bloga lub witryny internetowej, a drugiego dla społeczności, a nawet jednego dla każdej sieci.
W końcu mogą to być różne środowiska z różnymi wymaganiami projektowymi - nie wspominając o różnych odbiorcach i zachowaniach. (Najlepsze praktyki w zakresie wymiarów i formatów obrazów w mediach społecznościowych zmieniają się, więc nie będę ich tutaj omawiać. Google jest Twoim przyjacielem w tym zakresie).
Zwiększ efektywność swoich zdjęć - utwórz jeden na blog, a drugi na potrzeby społeczności. @Kimota #visualcontent Kliknij, aby tweetowaćChociaż ostatecznie zależy to od Ciebie i Twojej strategii projektowania, tworzenie dodatkowych obrazów dla mediów społecznościowych nie powinno być zbyt dużym nakładem pracy, jeśli masz odpowiednie szablony i elementy projektu, a także czas i przepływ pracy, aby je dobrze wykonać. Dlatego projekt treści, w tym elementy społecznościowe, powinien być idealnie opracowany wraz z produkcją treści. Jeśli masz kalendarz redakcyjny, naprawdę nie ma powodu, dla którego nie powinien.
Jestem głęboko przekonany, że potrzeba generowania kliknięć z mediów społecznościowych nigdy nie powinna być naczelną zasadą Twoich treści - ponieważ droga do marketingowego piekła jest wybrukowana przynętą na kliknięcia - ale nie należy też tego traktować jako refleksji. Nawet najbardziej utalentowana osoba może oblać rozmowę kwalifikacyjną, pojawiając się w ubraniu, które było najbliżej, tuż przed wyjściem z domu.
Droga do #marketingowego piekła jest wybrukowana przynętą na kliknięcia, mówi @Kimota. Kliknij, aby tweetowaćTwój wybór wizerunku w mediach społecznościowych określa pierwsze wrażenie, jakie wiele osób będzie miało na temat Twoich treści i Twojej marki. Czy naprawdę chcesz, aby pierwsze wrażenie było Twoim ostatnim priorytetem?
ODRĘBNIE ZWIĄZANE ZAWARTOŚCI:
- 11 inteligentnych przykładów marketingowych, które przyciągają uwagę wizualną
- Jak zbudować inteligentny, ale prosty plan marketingowy w mediach społecznościowych [szablon]
Wersja tego artykułu ukazała się pierwotnie w sierpniowym numerze Chief Content Officer. Zarejestruj się, aby otrzymać bezpłatną subskrypcję naszego dwumiesięcznika drukowanego.
Zdjęcie na okładce: Joseph Kalinowski / Content Marketing Institute