#WAM: Synchronizacja Search Console sprawi, że staniesz się analitykiem rockstar
Opublikowany: 2021-08-02Staramy się, aby nasze metryki były jak najbardziej świeckie, ale w tym przypadku musimy ugiąć kolano.
Żadna inna metryka nie zapewnia kontroli stanu, podzielonych na segmenty metryk skuteczności strony docelowej i statystyk SEO zawartych w tym samym raporcie. To jak Walmart, gdzie wszyscy są szczęśliwi, a Ty popijasz wino, podczas gdy ktoś inny robi za Ciebie zakupy.
Więc pokaż mi towar, koleś
Trzymaj swoje konie, najpierw upewnij się, że Search Console jest zsynchronizowany z Google Analytics. Przejdź do panelu administracyjnego, kliknij „Ustawienia usługi”, a następnie „Dostosuj Search Console”.
Wybierz swoje konto Search Console i BAM, wszystko gotowe. Teraz masz dostęp do raportów widoczności wyszukiwania. To zawiera:
- Wyświetlenia strony docelowej.
- Zapytania.
- Średni ranking Google według strony i zapytania.
- Współczynniki klikalności.
Każdy z tych wskaźników ma do opowiedzenia ważną historię, którą omówimy bardziej szczegółowo. Ale najpierw znajdźmy dane. Przejdź do Pozyskiwanie → Search Console → Landing Pages. Jeśli poprawnie zsynchronizowałeś swoje konta, zobaczysz niesamowity wykres, taki jak ten:
Jeśli nie widzisz żadnych wyświetleń, oznacza to, że nie przeprowadzono synchronizacji z właściwą Search Console lub Search Console jest uszkodzony. Jeśli widzisz wrażenia, jesteś w biznesie. Zajmijmy się więc terminologią, abyśmy wiedzieli, na co patrzymy.
- Wyświetlenia: ile razy Twój adres URL pojawił się w wynikach wyszukiwania.
- Kliknięcia: ile razy użytkownicy kliknęli Twój adres URL w wynikach wyszukiwania.
- CTR: współczynnik klikalności ; ile razy Twój adres URL został kliknięty
Jak wspomniano, każdy z tych wskaźników opowiada historię.
Wrażenia
Za każdym razem, gdy Twój adres URL pojawia się w wynikach wyszukiwania, jest to liczone jako wyświetlenie. Na przykład, jeśli wyszukuję „dziwne kształty origami”, pierwsza strona wyników wygląda tak:
Każdy z tych dziewięciu wyników otrzyma jedno wrażenie. Jeśli kliknę na następną stronę wyników, każdy z tych wyników otrzyma jedno wyświetlenie. Wróćmy do Google Analytics i posortujmy według wyświetleń. Chcę zobaczyć, która strona najczęściej pojawia się w wynikach wyszukiwania.
W ciągu ostatnich trzech miesięcy ta strona pojawiła się w wynikach wyszukiwania 372 945 razy. Wow, to całkiem sporo! A jeśli przyjrzysz się uważnie temu polu, zobaczysz, że ta strona generuje 10,3% wyświetleń całej naszej witryny. To mówi nam kilka rzeczy:
- Strona jest poprawnie zaindeksowana przez Google i pojawia się w wynikach wyszukiwania. Spowoduje to zarejestrowanie zerowej liczby wyświetleń w sieci wyszukiwania, jeśli strona nie byłaby poprawnie indeksowana.
- Słowa kluczowe, na które wyświetla się ta strona, są bardzo często wyszukiwane.
- Strona ma dobrą pozycję w rankingu dla tych słów kluczowych, ponieważ większość ludzi nie wychodzi daleko poza pierwszą stronę wyników.
Bardzo ważne jest, aby pamiętać, że te dane wskazują stan witryny w takim samym stopniu, jak mierzą skuteczność wyszukiwania. Gdyby strona nie generowała wyświetleń, prawdopodobnie wystąpiłby problem z indeksowaniem. Jeśli Google nie znajduje Twojej strony, masz poważny problem.
Jeśli chcemy wiedzieć, jakich słów kluczowych używają ludzie, aby znaleźć tę stronę w wynikach wyszukiwania, klikamy stronę docelową w Google Analytics.
Zwróć uwagę, że 51,7% przypadków, w których ten adres URL pojawia się w wyszukiwarce, dotyczy słowa kluczowego „Content Marketing”. To świetna informacja, ponieważ daje wgląd w to, czego ludzie oczekują, że się dowiedzą, gdy otworzą Twoją stronę.
Teraz, jeśli chcemy wiedzieć, jak radzi sobie konkretna sekcja witryny, dodamy filtr. Przejdź na górę strony i wprowadź sekcję witryny, którą chcesz ocenić. Chcę zobaczyć, co robi blog, więc wprowadzę to do filtra.
Zobaczysz nowy widok tylko z sekcją witryny, która Cię interesuje.
Z tego filtra wyłania się kilka interesujących spostrzeżeń:
- Blog odpowiada za 29% wszystkich wyświetleń witryny.
- Najlepszym artykułem, który pojawia się w wynikach wyszukiwania, jest „ 10 narzędzi marketingowych SEO, które każdy prospekt powinien znać w 2017 roku”, który w ciągu ostatnich trzech miesięcy pojawił się prawie 56 000 razy w wynikach wyszukiwania.
Dzięki tym informacjom wiemy, że nasz blog odgrywa ogromną rolę w naszej obecności w wyszukiwarkach. Ale jak często ludzie faktycznie klikają nasze wyniki?
Kliknięcia
Istnieje wiele czynników, które wpływają na to, czy Twój link zostanie kliknięty. Niektórzy z nich są:
- Miejsce w rankingu (Pozycja). Pozycja na stronie 2 lub głębszej jest wyrokiem śmierci i prawdopodobnie uzyskasz małą liczbę kliknięć.
- Znacznik tytułu. Jaki jest tytuł Twojej strony? Czy to interesujące? Czy dokładnie opisuje to, co wyszukiwarka znajdzie na stronie?
- Opis meta. Czy masz niestandardowy opis meta, czy Google losuje litery i znaki? Twój metaopis powinien być doskonałą treścią marketingową, aby zachęcić do klikania.
Czynniki te dramatycznie wpływają na wydajność. Ale na szczęście zapewniają one wgląd w to, jak ulepszyć treść! Weźmy jako przykład nasz artykuł o największym wrażeniu.
Zauważ, że ten artykuł pojawił się w wynikach wyszukiwania prawie 56 000 razy, ale uzyskał tylko 74 kliknięcia. To powinno wywołać kilka czerwonych flag. W grę może wchodzić co najmniej jeden z powyższych czynników. Przejrzyjmy naszą diagnostyczną listę kontrolną.
- Pozycja: średnio ten artykuł pojawia się na siódmej stronie wyników Google. Kiedy ostatnio kliknąłeś wynik na siódmej stronie wyników?
- Tag tytułu i opis meta: przyjrzyjmy się, jak ten artykuł wyświetla się w wynikach wyszukiwania. Chcemy sprawdzić, czy istnieje coś, co uniemożliwiłoby wyszukiwarce kliknięcie linku.
Tutaj nie ma czerwonych flag, wygląda to całkiem nieźle.
Oto, co wiemy: ten konkretny temat jest przeszukiwany bardzo często, na co wskazuje liczba wyświetleń artykułu w wynikach wyszukiwania. To co najmniej popularny temat. Wiemy też, że wypadamy bardzo słabo w Google i w rezultacie nikt nie klika w nasz link.
Musimy ponownie odwiedzić tę stronę i zoptymalizować zawartość, aby awansować w rankingach. Obecnie Google nie uważa, że treść, którą udostępniamy na tej stronie, jest tak dokładna i dogłębna, jak strony naszych konkurentów.
Przyjrzyjmy się słowom kluczowym, które generują najwięcej wyświetleń.
Większość tych fraz koncentruje się wokół „narzędzi SEO”. To jest słowo kluczowe, dla którego musimy zoptymalizować. Wrócę do tego artykułu na blogu i zobaczę, jak dobrze omawiamy ten temat; być może będziemy mogli zagłębić się w nasze treści. Zamierzam też spojrzeć na strony naszych konkurentów i zobaczyć, o czym piszą; być może napisali bardziej obszerne utwory niż my.
Wniosek jest taki, że znaleźliśmy gorący temat, ale to, co napisaliśmy, nie jest wystarczająco dobre, aby Google znalazło się w najlepszych wynikach. Jest praca do wykonania.
NS
Współczynnik klikalności to liczba kliknięć adresu URL podzielona przez liczbę jego wyświetleń. To mówi nam, ile razy artykuł jest klikany, gdy pojawia się w wynikach wyszukiwania.
Dobrą zasadą jest to, że jeśli artykuł ma niski CTR, albo ma słabą pozycję w rankingu, albo ma zły tag tytułu lub opis meta. Wysoki CTR zwykle odpowiada wysokiemu średniemu rankingowi oraz mocnemu tagowi tytułu i metaopisowi.
Wracając do naszego przykładu, nasz artykuł ma CTR na poziomie 0,13%. Tak więc na każde 1300 razy, gdy nasz artykuł pojawia się w wyszukiwarce, uzyskuje się jedno kliknięcie.
To straszne i ponownie podkreśla naszą potrzebę optymalizacji tej strony w celu uzyskania lepszych rankingów wyszukiwania.
Czy jesteś już gotowy do oddawania czci?
Dzięki jednemu wskaźnikowi dowiedzieliśmy się, jak mierzyć stan witryny, uzyskaliśmy wgląd w wydajność SEO, mierzyliśmy zainteresowanie tematami, poznaliśmy rankingi i znaleźliśmy wartościowy artykuł, który musimy zoptymalizować. Jeśli na rynku znajdziesz obszerniejszy raport, kupię Ci butelkę Twojego ulubionego piwa. Wyzywam cię, napisz do mnie na [email protected] .
I nigdy nie obstawiam zakładu.
Do zobaczenia w przyszłym tygodniu na kolejnej edycji #WAM.