Były pisarz SNL ujawnia, jak spędzać 5 minut dziennie, aby ulepszyć opowiadanie historii
Opublikowany: 2020-12-22Chcesz być bardziej kreatywny w swoim marketingu, zwłaszcza w opowiadaniu historii? Poświęć pięć minut dziennie na coś, co robią mistrzowie improwizacji: baw się słowami.
To była rada komika stand-up Tima Washera w jego wystąpieniu „Jak używać technik ulepszania do ulepszania narracji” na Content Marketing World w 2016 roku. Przedstawił nam kilka przykładów, którymi podzielę się w tym poście.
Po pierwsze, jeśli przegapiliście mój ostatni artykuł oparty na tej samej rozmowie, pozwólcie, że wyjaśnię, kim jest ten facet. Oprócz pracy jako menedżer ds. Mediów społecznościowych w grupie Cisco Systems Service Provider Marketing, Tim pracował nad Last Week Tonight with John Oliver i Late Night with Conan O'Brien , uczył się improwizacji pod kierunkiem Amy Poehler i pisał dla niej w Saturday Night Live Weekend Update i pracował jako „komikarz korporacyjny” dla klientów takich jak Google, IBM, FedEx i Pepsi.
Tim zna korporacje i zna humor.
Czytaj dalej, aby dowiedzieć się od mistrza improwizacji, jak stać się bardziej kreatywnym marketerem. (Wszystkie obrazy pochodzą ze slajdów prezentacji Tima).
Ćwicz w grze słów
Pierwszy pokaz improwizacji na żywo zobaczyłem, gdy miałem 9 lat. Tata zabrał mnie i moją siostrę do Second City w Chicago. Jeden z aktorów zapytał o imię zwierzęcia. „Aardvark!” Krzyknąłem. Jak, u licha, mogliby wplatać w swym skeczu odniesienie do mrównika?
Wydawało się niemożliwe, aby ten zespół energicznych ludzi na scenie potrafił na miejscu stworzyć winietę, korzystając z sugestii publiczności. Ponieważ dokładnie to zrobili, czekałem, czekałem, czekałem. Wreszcie, pod koniec skeczu, jeden z aktorów zaczął śpiewać, kończąc porywającym występem „na drzewie, ze mną i mrówczanem!”.
Jak im się to udało? To była magia.
Dziesięciolecia później nadal wydaje mi się magiczne, że każda grupa ludzi może natychmiast stworzyć historię - nie mówiąc już o zabawnej historii - z kilku przypadkowych słów. Nigdy nie rozważałem tego samemu.
Tim mówi, że czas na to. Wzywa wszystkich, którzy wykonują pracę twórczą (a my wszyscy wykonujemy pracę twórczą), aby poszerzyli naszą zdolność opowiadania historii, spędzając pięć minut dziennie, samodzielnie lub w grupie, bawiąc się zestawieniami słów. Innymi słowy, połączcie razem niezwiązane ze sobą pomysły, aby stworzyć coś nowego.
Spędzaj 5 minut dziennie grając w grę polegającą na zestawianiu słów, aby pobudzić kreatywność, mówi @TimWasher. #CMWorld Kliknij, aby tweetowaćAby to zrobić, postępuj zgodnie z zalecaną przez Tim'a „ścieżką bzdur”:
- Wymyśl dwa niepowiązane ze sobą terminy. (Wypróbuj bezpłatną aplikację do generowania losowych słów, taką jak InspireMe).
- Zapisz te warunki na kartce papieru. (Nie rób tego w swojej głowie.)
- Utwórz mapę słów lub sieć słów dla każdego terminu. (Burza mózgów. Pisz, pisz, pisz. Nie przestawaj. Nie przestawaj. Nie przestawaj. Żadnych złych odpowiedzi. To tylko skojarzenie słów. Wolny współpracownik. Nie oceniaj siebie ani nie martw się o popełnienie błędów. Jeśli to szaleństwo, może to prowadzić do złoto.)
- Wybierz słowo z każdej strony - kombinację, która wydaje ci się mieć potencjał do gry - i swobodnie skojarz tylko te dwa słowa.
- Stwórz narrację, która połączy te dwa pomysły . (Zadaj sobie pytanie „A co, jeśli…?” Miej otwarty umysł na zabawę.)
„To jeden z najlepszych sposobów na wymyślanie nowych pomysłów, kiedy patrzysz na pustą kartkę papieru i próbujesz wymyślić coś nowego” - mówi Tim. „Dzięki temu możesz stać się geniuszem”.
Jeśli wykonujesz to ćwiczenie z innymi, poszukaj osób, które lubią podejmować ryzyko i mają poczucie humoru. „Nie ludzi, którzy opowiadają dowcipy, ale ludzi, którzy się śmieją. To pokazuje, że są otwarci na pomysły ”- mówi Tim.
Przykład 1: zabawa z „cyrkiem” i „bekonem”
Oto jak poszło to ćwiczenie dla jednej grupy, z którą pracował Tim.
- Wybrali „cyrk” i „bekon”.
- Napisali słowa obok siebie.
- Stworzyli mapę słów, zadając sobie pytanie: „Co wiemy o bekonie i cyrkach? Jakie są „zasady bekonu, zasady cyrku”? ”
- Postanowili połączyć „klaunów” i „farmy”. Przeprowadzili więcej burzy mózgów, pytając: „Co wiemy o klaunach i farmach? Co wyobrażamy sobie, gdy myślimy o klownie lub farmie? ” Wymyślili tę listę:
- Połączyli dwie listy atrybutów i wymyślili taki scenariusz: pije kogut. Wschodzi słońce. Nad wzgórzem pojawia się traktor. Zatrzymuje się. Ktoś wyskakuje - widzisz sylwetkę. Uciekasz do bliskiej odległości, a rolnik zdejmuje kapelusz. Pojawia się tęczowe afro. Odwraca się na bok i odchodzi w swoich klownach. Potem z traktora wysiada kolejny klaun, a potem kolejny i jeszcze jeden.

Teraz zespół ma głupi pomysł, który łączy się z ludźmi. Świetny. Co to z tym robi. Prawdopodobnie nic. Kto wie? „(Oni) doświadczyli tego procesu kreatywności, a to pomaga im stać się bardziej kreatywnymi” - mówi Tim. „O to właśnie chodzi”.
Przykład 2: zabawa z „szynszylami” i „piankami”
Tim i uczestnicy wykładu CMWorld 2015 stworzyli kolejny przykład.
- Publiczność krzyczała „szynszyle” i „pianki”.
- Sugerowane skojarzenia słów dla „szynszyli” obejmowały futro, wiewiórki i pułapki oraz s'mores i ogniska dla „pianek”.
- Ktoś zasugerował połączenie między dwiema grupami słów - pułapki piankowe.
Tim wziął to stamtąd: „Zobaczmy, jak możemy poślubić pułapki i pianki. Może robimy reklamę dla s'mores. Możesz mieć trapera, który chce złapać pianki. Kiedy już masz ten absurdalny pomysł, grasz prosto, śmiertelnie poważnie. Nikt nie mruga i nie śmieje się. Otwieramy na chatce, która jest sklepem detalicznym dla traperów. Jest facet sprzedający pułapki i wchodzi facet, który właśnie złapał trochę pianek. Jaka jest historia? Jak by wyglądał? Czy łapie tylko pianki? Czy jest weganinem? Może to zaprowadzi cię do gabinetu psychologa, gdzie mówi o tym, dlaczego nie łapie już jeleni, tylko pianki ”.
Chciałbym zobaczyć, jak ktoś robi tę reklamę. Niestety, nie chodziło o możliwy do zrealizowania pomysł.
Jak mówi Tim: „Tego rodzaju ćwiczenia prowadzą do absurdalnych pomysłów. To buduje mięśnie kreatywności ”.
Ćwiczenia ze słowami prowadzą do absurdalnych pomysłów. To buduje mięśnie kreatywności, mówi @TimWasher. #CMWorld Kliknij, aby tweetowaćPrzykład 3: Prezent walentynkowy od Cisco
Jak ta cała głupota odnosi się do treści, które musisz wyprodukować? W tym samym przemówieniu Tim sugeruje użycie podobnego ćwiczenia podczas burzy mózgów na temat prawdziwych pomysłów na treść - ale zabawę słowami związanymi z bólem klienta.
Spójrz na ból, którego doświadcza Twój klient i który możesz rozwiązać, i pobaw się w tym obszarze. Teraz stworzyłeś coś odpowiedniego. Nie tylko stworzyłeś coś zabawnego, z czego klient może się śmiać, ale także pokazałeś, że rozumiesz, z czym się boryka, i wykazałeś empatię. Po prostu wyolbrzymiaj ten ból.
Tim szczegółowo opisał w swoim wystąpieniu CMWorld 2016, jak jego zespół w Cisco przeprowadził burzę mózgów, przygotowując się do uruchomienia routera za 100 000 USD. („Sprzedajemy to Verizons, AT & Ts, Telestras na świecie. Nie dostaniesz tego w Office Depot. Ale jeśli chcesz kupon, daj mi znać. Mogę ci dać 25 dolców” - zaproponował .)
Zespół przeprowadził burzę mózgów i bawił się rzeczami, które wiedzieli o routerze - ASR 9000. Oto mapa słów, która oddaje ducha ich burzy mózgów:
„Nigdzie nie dotarliśmy. Nie znaleźliśmy nic ciekawego. Potem powiedzieliśmy, chwileczkę, kiedy znowu jest data premiery tego produktu? Jest 9 lutego. Prawie Walentynki ”- mówi Tim. I narodził się pomysł na ten 60-sekundowy film: Specjalny prezent walentynkowy… od Cisco!
Koncepcja była absurdalna. Tim mówi, że wiele osób pytało: „Co robisz?” Ale żaden z innych filmów Cisco nie był publikowany w The New York Times. Podczas gdy większość filmów korporacyjnych ma kilkaset wyświetleń, według Tima walentynkowy miał 200 000 wyświetleń w pierwszym miesiącu. (Liczba wyświetleń filmu, który jest dziś dostępny, nie odzwierciedla wszystkich wyświetleń z oryginalnego wpisu z 2009 roku). A ten film - zawierający tylko obrazy nieruchome, podejście, które Tim zaleca ze względu na łatwość i prostotę - kosztuje mniej niż jego typowe wideo .
Dlaczego nie będziemy więcej bawić się w ten sposób? Nawet jeśli nasze pomysły zawiodą, dlaczego nie zrobić jeszcze kilku ujęć? Tak myślę. Weź 2% swojego budżetu i daj mu szansę.
Wniosek
Kto by pomyślał, że trikiem do odniesienia sukcesu w pracy jest więcej zabawy? Poświęć kilka minut dziennie na składanie niepowiązanych ze sobą słów i podążanie za nimi ścieżką nonsensu.
Co powiesz - jesteś gotów poświęcić trochę czasu i 2% swojego budżetu na jakąś głupotę?
Zobacz występ Tima Washera (i dowiedz się dużo o content marketingu) na tegorocznym Content Marketing World. Zarejestruj się już dziś na wydarzenie 5-8 września. Użyj kodu BLOG100, aby zaoszczędzić 100 USD.
Zdjęcie na okładce: Joseph Kalinowski / Content Marketing Institute